-Jakie ona ma te kłaki, jak bezdomny!
Ja mam odmienne zdanie i kocham jej misterne loczki <3. Za to bardzo spodobał się jej ktoś z ZAKRĘCONĄ GRZYWKĄ- to taka podpowiedź ;).
Pierwszy raz w życiu szyłem na maszynie, i wyszło, że tak powiem ZAJEPIŚCIE ! Ale to Wy ocenicie moje stroje, które pokażę gdzieś za 18 wpisów -_-.Tematy są w takiej kolejności, jak były robione sesje.
Dobra, koniec moich opowiadań :). O wszytkim dowiecie się bliżej w swoim czasie.... Przechodzimy do tematu notki- czyli fotostory : D. Zapraszam:
Pewnego dnia Anabel stała z Michelle i zajmowała się czymś dziwnym, a mianowicie liczeniem FENK- SZUI xD:
A: osiem, dziewięć, dziesięć.....
M: O MY GY!- czy ty wiesz, że nigdy tego nie policzysz?
A: Policzę policzę.... Tylko uprzejmie BĄDŹ CICHO!
Anja: Psssst! Dziewczyny! Chodźcie!
A i M: Już idziemy! Zaczekaj.
Anja: Zobaczcie co znalazłam. To SZKATUŁKA! Coś czuję, że są tam niezłe skarby.
A: No nie przesadzaj. Gadasz jak pirat. Jeszcze tylko załóż opaskę i kup papugę.
Anja: Zamknij się uprzejmie i pomóż mi otwierać, szczurze lądowy!
A: Ok ok....
PO otworzeniu i wysypaniu zawartości:
M i A: O mój Mattelu. Jakie to cudeńka!
Anja: A nie mówiłam, żę tu są niezłe skarby?
A: Musimy tym się pobawić dziewczyny!
M:Ja biorę kolczyki, jakie one śliczne! Szkoda,że są za duże......
Anja: Mi się podobają te kolczyki .... i kolariki.... i jeszcze pierścionek. Sia la la la la... Jestem królową.
A: Nie znacie się . To jest jakiś metal Made In China, popatrzcie co ja mam, czyste złoto i srebro.
Sprzedam i kupię sobie za to auto, hahahahah! I Kena, hahahahahah!
A: Dobra włóżcie wszytko do szkatułki i zaniesiemy to na półke.
M: Dobra podnosimy i raz i dwa i trzy ! Już!
I siostry "czy" zrobiły Baaaaaaaaaaaach! Czyli przewróciły się :).
Anja: Gdzie moja torebka?! Gdzie moja torebka?!
A: Leży obok ciebie geniuszko....
Anja: Oho mówi to ta, która liczy Fenk - Szui....
M: Uspokójcie się ! Będziemy to pchać do półki.
A i Anja: Ok.
A że to blondyneczki głupie i nie pomyślały, że były na komodzie- szkatułka spadła i stukła się na milion pięćset sto dziewięćset kawałków : D.Poszły na półkę do fochania i zaczęły płakać i marudzić :
Anja: Nieeeeeeeeeeeee! Moje koraliki!
A: Nici z Kena i auta.....
M: Moje kolczykiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.
KOOOOOOOONIEC
Uffffffffff, ale dzisiaj długaśna notka :). Więc widzicie, co zrobiły blondyny "czy" xD.Nie sądzę, że blondynki są głupie, tylko moje lalki blondynki są bardzo "moooondre" xP.Jak Wam się podobało fotostory ? Piszcie. W kolejnym poście znów wracamy do rutyny, czyli szycia :), ale za kilka wpisów może będzie niespodzianka... nie wiem, Zobaczymy : D.
Papatki.
;D szalejesz;d XD
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać kolejnych postów o szyciu, komiksy i foto-historyjki z lalkami to niestety nie moja bajka >.<
OdpowiedzUsuńMoja też nie za bardzo :). Wiec nie jesteś sama :0. Bardzo trudno mi coś wymyślić ; D
UsuńDzięki za słowa otuchy :)
OdpowiedzUsuńps Skąd u chłopaka zbieractwo lalek?? Ja to sobie uzupełniam braki (w dodatku cała rodzina myśli, że chodzi o moją córkę) ale Ty?:)
Skąd?
UsuńPowiem, że sam nie wiem :). Czuję , że to lubię poprostu i chcę je zbierać : D.Man popęd do miniaturek, mebelków, lalek itp, a za to popędu do Hotłilsów, Naruto, WWE itp. nie mam :).